System Isofix to sposób montażu fotelików samochodowych, który jest alternatywą dla pasów. Osoby, które stoją przed decyzją o wyborze fotelika zastanawiają się, która z metod jest lepsza. W tej kwestii odpowiedź wielu ekspertów jest dość jednogłośna. Twierdzą oni, że bezpieczniejszy jest w tym przypadku Isofix. Zanim jednak wybierzemy się do sklepu z fotelikami po odpowiedni model, warto upewnić się, czy posiadany samochód rzeczywiście jest wyposażony system Isofix. Choć jest to standard, to jednak dopiero od niedawna, dlatego warto sprawdzić czy znajduje się w pojeździe.
Czy każdy samochód posiada Isofix?
Isofix, czyli system mocowania fotelików dziecięcych w samochodach został zaproponowany w 1991 roku. Już kilka kilka lat później w 1999 roku stał się standardem, a w 2006 roku zaczęto montować go seryjnie we wszystkich samochodach dopuszczonych do sprzedaży w Unii Europejskiej. Według statystyk aż 60 proc. spośród wszystkich samochodów poruszających się po drodze posiada wbudowany system Isofix. Osoby, które posiadają starszy model samochodu, mogą jednak nie posiadać zamocowanych uchwytów Isofix. Ich obecność można łatwo sprawdzić, wsuwając rękę pomiędzy oparcie, a siedzisko. Powinny być wyczuwalne dwa metalowe zaczepy. Czasem lekko wystają i są łatwo zauważalne, a czasem pokryte są zaślepkami, przez które trudno je zauważyć.
Co zrobić, gdy samochód nie posiada Isofix?
Wbrew wielu negatywnym opiniom na temat mocowania fotelika pasami bezpieczeństwa, ten sposób nie jest taki zły. Jest to metoda trudniejsza, wymagająca większego skupienia i uwagi, jednak gdy nauczymy się robić to poprawnie, dziecko będzie mogło podróżować w takim foteliku tak samo bezpiecznie, jak przypięte pasami. Warto również rozważyć zakup specjalnej bazy - albo dla starszych dzieci specjalnego adaptera zamiast fotelika. W tym przypadku to ona jest mocowana pasami, a nie fotelik. Można go wtedy łatwo wpiąć, a przy poprawnym zamontowaniu jest bardziej stabilny.