Żylaki są jedną z bardziej powszechnych przypadłości współczesnej cywilizacji. Pękające naczynka krwionośne wraz z żylakami niezwykle często są bagatelizowane, chociaż coraz częściej można zauważyć tę przypadłość nie tylko u osób starszych, ale również u młodych. Przytłoczeni natłokiem informacji o koronawirusie często zapominamy o naszym ogólnym zdrowiu i omijamy lekarzy, ponieważ jesteśmy zaniepokojeni procedurami związanymi z dostaniem się do ośrodków zdrowia. Jednakże problemu pojawiających się pajączków oraz żylaków nie wolno lekceważyć, ponieważ może on doprowadzić do ogólnej niewydolności żylnej, a także do powstania zatorów, które będą poważna w skutkach nie tylko dla naszego zdrowia, ale również życia.
Sprawne żyły a pandemia
Na regularne wizyty u flebologa, podczas których będzie sprawdzany stan żył przy pomocy badania USG żył, powinny w szczególności umawiać się osoby, które miały w rodzinie do czynienia z chorobami układu krwionośnego. Kiedy warto również udać się na badanie z zakresu flebologii? W szczególności, gdy prowadzimy siedzący lub stojący tryb życia, uprawiamy niewielką ilość aktywności fizycznej, nie dbamy o to co jemy, a także nadużywamy alkoholu, palimy papierosy czy przyjmujemy środki antykoncepcyjne. Wszystkie wymienione czynności zwiększają niewydolność żylną, której nie da się całkowicie wyleczyć, lecz można spowolnić jej rozwój. W czasie pandemii, gdy większość osób przebywa na pracy zdalnej, stan żył może się znacznie pogorszyć ze względu na małą ilość ruchu, dlatego warto regularnie uprawiać sporty (nawet w warunkach domowych), jak również zmienić dietę i odstawić używki.
Wizyty online
Jeżeli nie mamy możliwości podczas epidemii koronawirusa dostać się do lekarza flebologa na wizytę tradycyjną, to ciekawym rozwiązaniem jest umówienie się na konsultacje online, podczas których lekarz zdiagnozuje problem na podstawie przeprowadzanych wcześniej badań, rozmowy video lub wywiadu lekarskiego. W takiej formie zdalnej lekarz może zdecydować o dalszej formie leczenia, przepisać lub wydłużyć receptę, jak również pomóc przy zmianie opatrunku i spojrzeć na proces gojenia się ran.
